Uboga w witaminy dieta może skutkować pogorszeniem wzroku u czworonoga, problemami z układem kostno-stawowym lub brakiem koncentracji. W każdym przypadku, gdzie podejrzewamy niedobór witamin u swojego zwierzaka, należy niezwłocznie skontaktować się z weterynarzem. Nigdy nie podawaj swojemu psu witamin bez konsultacji z lekarzem!

Obcinanie psom uszu i ogona to procedury wciąż wykonywane przez wielu hodowców i weterynarzy. Zwane są często „kopiowaniem”, jednak mimo tej tajemniczej nazwy wciąż oznaczają jedno – amputację części lub całości ucha lub ogona psa. Zapoczątkowane zostały przez Rzymian. Według nich obcinanie psom ogonów miało chronić przed epidemią wścieklizny. Zwyczaj ten przejęty został przez myśliwych i hodowców psów do walk. Obcinanie psom uszu i ogonów miało chronić je przed obrażeniami podczas walki lub polowania. Jak dzisiaj wygląda sprawa skróconych ogonów i nienaturalnie stojących uszu? I jak takie modyfikacje wpływają na życie kopiowanych psiaków? Obcinanie psom uszu i ogonów zmieniło postrzeganie ras Zabiegi zmieniające wygląd niektórych ras psów stały się tak powszechne, że ludzie często nie postrzegają niektórych niekopiowanych czworonogów za psy rasowe. Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród Amerykanów przez Katelyn Mills wykazują, że ludzie postrzegają stojące uszy bokserów czy krótki ogon sznaucerów za coś, z czym te psy po prostu się urodziły! Dla 42% uczestników badania fakt, że istnieją dobermany z długim ogonem i klapniętymi uszami świadczył wyłącznie o tym, że w jednym miocie rasowych psów na świat mogą przyjść czworonogi o różnym wyglądzie! Wolimy nie wiedzieć, skąd się biorą takie różnice? Katelyn Mills sugeruje, że brak u opiekunów psów świadomości dotyczącej kopiowania uszu i ogona może być skutkiem celowego wyparcia. Według niej ludzie celowo ignorują trudne i niewygodne informacje, bo nie chcą o nich wiedzieć. Nie da się ukryć, że obcinanie psom uszu i ogonów nie jest przyjemnym zabiegiem. Kopiowanie ogona wykonuje się często już u kilkudniowych szczeniąt. Hodowca lub weterynarz obcina w danym miejscu ogon przy pomocy skalpela lub nożyczek. Stosowane są także opaski uciskowe, które odcinają dopływ krwi do ogona i sprawiają, że jego część po pewnym czasie odpada. Do tego zabiegu rzadko używa się znieczulenia. Natomiast uszy obcinane są psom zazwyczaj w siódmym lub dwunastym tygodniu życia, w znieczuleniu ogólnym. Po wycięciu pożądanego przez hodowcę lub właściciela kształtu, uszy zwierzaka przytrzymywane są przez kilka miesięcy w pionie przy pomocy styropianowych form, aż do pełnego zagojenia. Czy obcinanie psom uszu i ogona wciąż ma sens? Kopiowanie uszu i ogonów jest obecnie zakazane w części Europy i Australii. Przeprowadzanie takich zabiegów uznawane jest w niektórych krajach za znęcanie się nad zwierzętami. Wszak zabiegi te nie ratują życia ani zdrowia psiaków. Jednak w niektórych krajach jest to wciąż dozwolone. Wynika to z presji hodowców – skrócone ogony i obcięte uszy wciąż są opisane we wzorcach wielu ras psów. A nawet jeśli wzorzec tego nie wymaga, u wielu ras „groźny” wygląd w dalszym ciągu jest preferowany przez niektórych sędziów na wystawach i przez wielu opiekunów czworonogów. Hodowcy często tłumaczą, że obcinanie psom uszu i ogonów nie jest ani bolesne, ani nie stanowi fanaberii. Według nich skrócone ogony i uszy umożliwiają czworonogom wykonywanie zadań, do których dana rasa została stworzona. Dzięki takim zabiegom uszy i ogony psiaków nie są narażone na obrażenia na przykład podczas polowań. Uważają także, że kopiowanie uszu psom zapobiega rozwojowi infekcji. Badania nie potwierdzają jednak słuszności takich argumentów. Wiele ras, które narażone są na infekcje i grzybice kanałów słuchowych, wcale nie ma kopiowanych uszu. Są także rasy myśliwskie i pracujące, takie jak labradory czy spaniele, które nigdy nie miały obcinanych ani ogonów, ani uszu. Również hodowcy pitbuli przeznaczonych do nielegalnych walk odeszli już od skracania uszu zwierzakom. Zaobserwowali, że psiaki pozbawione uszu są częściej gryzione bezpośrednio w głowę, co stwarza dla nich większe obcinanie psom uszu i ogonów sprawia im ból? Mierzenie bólu u zwierząt to trudne zadanie. Jednak przeprowadzone przez naukowców badania sugerują, że obcinanie psom ogonów może być dla nich bolesne. Jedno z badań wykazało, że znaczna część weterynarzy uważa zabieg skracania ogona za sprawiający ból czworonogowi. Natomiast większość hodowców jest odmiennego zdania. Obserwacje psów poddanych zabiegowi kopiowania ogona wykazały, że wszystkie z 50 badanych szczeniaków podczas zabiegu i tuż po nim piszczały i próbowały wyrwać się z rąk człowieka. Okazało się także, że obrażenia ogona u psów domowych są tak rzadkie, że nie mogą być sensownym argumentem za obcinaniem ich każdemu psu danej rasy. Kolejnym argumentem przeciwko kopiowaniu uszu i ogonów jest fakt, że w dzisiejszych czasach rzadko który pies ma okazję brać udział w polowaniu lub walkach psów. Nie trzeba więc chronić ogonów domowych pupili przed odgryzieniem przez szczury. Ani zapobiegać rozerwaniu psiego ucha przez broniącego się lisa! Obecnie takie zabiegi wykonuje się więc wyłącznie ze względów estetycznych lub w celu podtrzymania „tradycyjnego” wyglądu danej psom uszu i ogona zaburza komunikację! Uszy i ogon to dla psa bardzo ważne elementy ciała, za pomocą których komunikuje się z innymi psami i ludźmi. Pozycja i ruchy ogona niosą ze sobą bardzo ważne informacje dotyczące nastroju i zamiarów czworonoga. Badania wykazały, że psiak bez ogona traktowany jest przez inne zwierzaki z większą rezerwą niż czworonogi przyjaźnie machające ogonem. Psy z kopiowanym ogonem i uszami są postrzegane jako mniej przyjazne, a nawet agresywne przez ludzi. Negatywny odbiór takich psów może źle wpływać na ich relacje z ludźmi. Może także zmniejszać ich szansę na adopcję ze schroniska!

Przekłuwanie uszu pistoletem. Najbardziej powszechną techniką przekłuwania uszu jest użycie specjalnego pistoletu. Przebicie odbywa się poprzez umieszczenie płatka ucha pomiędzy drobnymi uchwytami urządzenia, a następnie szybkie wkłucie się w skórę. Pistolet błyskawicznie przebija ucho i automatycznie umieszcza w nim kolczyk. Psy w naturalny sposób ścierają sobie pazury biegając po twardym podłożu. Niestety w domach mamy zwykle dywany lub parkiet, a na spacerach pozwalamy psom na swobodne bieganie po trawie. W takich warunkach pies nigdy nie skróci sobie pazurów do odpowiedniej długości. Dodatkowo większość psiaków posiada piąty pazur tzw. wilczy pazur, który nigdy nie dotyka podłoża i wymaga systematycznego przycinania. Możemy to zadanie zlecić weterynarzowi lub groomerowi, czyli osobie profesjonalnie zajmującej się pielęgnacją psów. Według mnie lepiej jednak jeśli przycinaniem pazurów zajmie się opiekun psa. Po pierwsze pazury trzeba przycinać dość często. Jeżeli zajmiemy się tym osobiście zaoszczędzimy naszemu psu niepotrzebnego stresu, a sobie trochę pieniędzy. Po drugie przyzwyczajanie psa do zabiegów pielęgnacyjnych to świetny sposób na poprawę relacji z psem i pracę nad zaufaniem. Zbyt długie pazury uniemożliwiają psu prawidłowe chodzenie. Psy stawiają łapy pod złym kątem co przenosi się na pracę wszystkich mięśni i stawów. Z czasem może to doprowadzić do nieprawidłowej postawy ciała, zwyrodnień stawów, uszkodzeń kości palców i kulawizn. Przerośnięte pazury mają tendencję do zawijania się i wbijania w skórę psa. Jest to oczywiście bardzo bolesne. Dodatkowo mogą pojawić się stany zapalne i ropnie. Jak widzicie dbanie o prawidłowy stan pazurów to nie tylko kwestia estetyczna, ale też element dbania o zdrowie psa. Kiedy obcinać psu pazury? Rozpoznanie tego, kiedy jest odpowiedni moment na przycięcie pazurów, jest dość proste. Wystarczy wytężyć słuch, gdy pies idzie po podłodze. Jeśli słyszycie stukanie to znak, że czas skrócić pazury. Nie powinny one nigdy dotykać podłogi i nie powinny być słyszalne, gdy pies chodzi. W praktyce należy obcinać psu pazury raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie. Częstotliwość zależy tu od podłoża, po którym chodzi pies i od indywidualnego tempa wzrostu pazurów. Czym obcinać psu pazury? Na rynku znajdziemy całą masę narzędzi służących do skracania pazurów. Jednym z nich jest obcinacz z gilotynką. Innym rozwiązaniem mogą być cążki. Ich wielkość trzeba naturalnie dobrać do rozmiaru psich pazurów. Niektóre cążki wyposażone są w czujnik części żywej pazura. Sygnalizują nam światłem czerwonym strefę, której nie powinniśmy obcinać i światłem zielonym miejsce, w którym bezpiecznie możemy przeciąć pazur nie uszkadzając naczyń krwionośnych i nerwu. Takimi cążkami obcinam pazury Wektorowi i Hakerowi Kolejnym narzędziem są różnego rodzaju szlifierki do pazurów. Niektóre modele posiadają plastikową osłonkę z otworem na pazur. Dzięki temu sierść psa nie dostanie się do rozpędzonej maszyny. Narzędzi do obcinania psich pazurów jest tak wiele, że każdy znajdzie coś wygodnego dla siebie. Ważne tylko, by narzędzie było odpowiednio naostrzone. W przeciwnym wypadku zamiast obcinać psu pazury będziemy je miażdżyć, a to może być bolesne. Dodatkowo tępe narzędzia pozostawią na krawędziach cięcia zadry i pęknięcia, które mogą spowodować dalsze uszkodzenia pazura. Szlifierka sprawdzi się u mniejszych psów. Warto też zaopatrzyć się w specjalny proszek do tamowania krwawienia. Jeśli zdarzy się nam przyciąć któryś pazur zbyt mocno i przeciąć naczynie krwionośne, należy wysypać część proszku na dłoń i przytknąć ją mocno do uszkodzonego pazura. W ten prosty sposób możemy szybko zatamować krwawienie. Tego typu proszki bez większych problemów można kupić przez internet lub u lokalnego weterynarza lub groomera. Budowa psiego pazura Zanim przystąpimy do obcinania psich pazurów warto jest zapoznać się z ich budową, gdyż jest inna niż budowa naszych ludzkich paznokci. Od zewnątrz pazur pokryty jest twardą płytką rogową, a od dołu znajdziemy dość wąską jasną tkankę zwaną podeszwą. Wnętrze pazura wypełnia łożysko oraz macierz. To w niej znajdują się naczynia krwionośne oraz zakończenia nerwowe, których nie chcemy uszkodzić. Budowa psiego pazura Jeśli macie psa o jasnych pazurach to bez problemu możecie zobaczyć macierz. W przypadku psów o ciemnych pazurach jej znalezienie nie jest tak proste. Możecie ją jednak dostrzec podświetlając pazur od spodu bardzo intensywnym światłem. Obcinanie płytki rogowej, podeszwy pazura czy łożyska jest dla psa zupełnie bezbolesne. Jednak naruszenie macierzy spowoduje obfite krwawienie i ból. Jak przyzwyczaić psa do obcinania pazurów? Przed przystąpieniem do jakichkolwiek zabiegów pielęgnacyjnych trzeba poświęcić trochę czasu na przyzwyczajenie do nich psa. Oczywiście proces ten najlepiej rozpocząć już z małym szczeniakiem. Jeśli jednak trafił do was dorosły pies, również możecie oswoić go z obcinaniem pazurów. Zajmie to tylko trochę więcej czasu. Przyzwyczajanie psa do obcinania pazurów najlepiej rozpocząć wieczorem lub po długim spacerze, gdy pies jest już nieco zmęczony. Pierwszym etapem jest oswojenie psa z samym dotykiem. Większość psów nie lubi, gdy dotyka się ich łap. Chwytamy więc za taką część łapy, która nie stanowi dla psa problemu. Może to być przedramię lub nadgarstek. Chwaląc psa zjeżdżamy dłonią co raz niżej, aż do palców i paznokci. Gdy pies pozwala na dotykanie łap możemy w ten sam sposób popracować nad trzymaniem ich w dłoni. Przypomina to trochę naukę sztuczki „daj łapę”. Nagradzam Wektora za spokojne zachowanie podczas dotykania łap. Kolejnym etapem będzie przyzwyczajenie psa do narzędzia, którym będziemy obcinać pazury. Pozwólmy je psu zobaczyć i obwąchać. Jeśli używacie szlifierki upewnijcie się, że pies nie reaguje niepokojem na jej dźwięk. Jeśli pies pozwala dotykać swoich łap i nie boi się obcinacza, możemy spokojnie zbliżyć go do łapy i dotknąć nim pazurów. Na tym etapie jeszcze ich nie obcinamy. Chcemy jedynie pokazać psu, że zbliżające się do jego pazurów cążki to nic strasznego. Spokojne zachowanie psa nagradzamy pochwałą. Dopiero kolejnym etapem będzie przycięcie psu pazura. Nie musimy od razu obcinać pazurów we wszystkich łapach. Na początku wystarczy obciąć jeden lub dwa i dać psu chwilę przerwy oraz masę pochwał. Z czasem pies zacznie pozytywnie kojarzyć całą procedurę i obcinanie pazurów stanie się proste, szybkie i bezstresowe. Jak obcinać psu pazury? Przechodzimy do techniki obcinania pazurów. Na początku znajdźcie pozycję, która będzie wygodna dla was i dla waszego psa. Niektóre psiaki nie mają problemu z położeniem się na plecach, inne lepiej zniosą obcinanie pazurów na stojąco. Chwytamy porządnie łapę i jeśli pies ma długą sierść odgarniamy ją. Warto wiedzieć, że im dłuższe pies ma pazury tym dłuższa będzie macierz. Dlatego psu, który ma mocno przerośnięte pazury nie można ich mocno skracać. W takim wypadku najlepiej przyciąć pazury możliwie blisko macierzy, nie naruszając jej. Następnie czekamy kilka dni, aż macierz trochę się wycofa i znów skracamy pazur. Powtarzamy tę procedurę, aż do momentu uzyskania prawidłowej długości pazura. Zbyt krótkie przycięcie przerośniętego pazura spowoduje uszkodzenie naczyń krwionośnych i zakończeń nerwowych. Pazur skracamy możliwie blisko macierzy. Najlepiej przycinać pazur pod kątem około 45º w stosunku do podłoża. Po kilku dniach macierz nieco się wycofa i będziemy mogli skrócić pazur bardziej. Robimy to w ten sam sposób co poprzednio, przycinając pazur pod kątem około 45º i uważając, by nie uszkodzić macierzy. Usuwamy nadmiar płytki rogowej z góry pazura, by bardziej odsłonić macierz. Wyrównujemy wystające części pazura tak, by nie zahaczał się i nie pękał. Tak wygląda prawidłowo przycięty pazur. Cążki najlepiej ustawić w taki sposób, by ciąć od dołu pazura (od podeszwy) do góry. Najbezpieczniej jest ciąć pazur pod kątem 45º w stosunku do podłoża. Bardzo ważne jest to, żeby cięcia wykonywać szybko i stanowczo. Takie śmiałe cięcia są dla psa zdecydowanie bardziej komfortowe niż niepewne cięcia na raty. Pamiętajcie, że znaczna część pazura nie jest unerwiona i obcięcie jej nie wiąże się z bólem. Najbezpieczniej jest obcinać pazury po małym 2-3mm kawałku. Gdy na środku przeciętej części pazura pojawi się owalny kształt jest to sygnał, by przestać ciąć. Macierz z zakończeniami nerwowymi i naczyniami krwionośnymi jest już blisko. U psów z ciemnymi pazurami owal będzie miał kolor czarny lub ciemno szary, u psów z jasnymi pazurami owal będzie nieco jaśniejszy. Nie należy go jednak mylić z bardzo jasną podeszwą, która znajduje się na spodzie pazura. Pozostaje już tylko usunięcie nadmiaru płytki rogowej znajdującej się nad macierzą oraz przypiłowanie krawędzi pazura i gotowe 😀 Pazur można jeszcze skrócić. Biała tkanka na dole to podeszwa. Macierz nie jest tu jeszcze widoczna. W środkowej części pazura pokazał się charakterystyczny owal. To znak, że macierz jest już blisko i na tym etapie należy zakończyć skracanie pazura. Jeżeli wasz pies ma wyjątkowo twarde pazury jest na to pewien trick. Wystarczy rozmoczyć pazury w wodzie wychodząc z psem na spacer w deszczowe popołudnie lub pozwalając mu pływać w pobliskim jeziorze. Pod wpływem wody pazury staną się bardziej miękkie i dużo łatwiej będzie je skrócić. Porównanie żywych drzewek. Czy można obciąć czubek choinki? Zasady obcinania świerków. Idealne drzewko bożonarodzeniowe ma kształt stożka. Każda ingerencja w jego strukturę zaburza te proporcje. Z tego powodu zasadne wydaje się pytanie, czy można obciąć czubek choinki, a także czy nie wpłynie to na jej trwałość? Choinka to Przez aktualizacja dnia 18:58 Dla naszych pupili słuch, obok węchu, jest najważniejszym zmysłem, za pomocą którego psy poznają świat. Ich uszy potrafią niczym radary ustawiać się w kierunku, z którego dobiega dźwięk i potrafią usłyszeć dźwięki o znacznie wyższej częstotliwości niż ludzie. Psie uszy i ich potrzeby Basset hound i jego imponujące uszy©Shutterstock Na przestrzeni lat celowa hodowla psów o określonym wyglądzie sprawiła, że obecnie różne rasy charakteryzują się uszami o zróżnicowanym wyglądzie. Z tego powodu spotkamy psy z uszami stojącymi, klapniętymi, zwiniętymi do tyłu w kształt różyczek lub długimi, obwisłymi, np. u spanieli lub bassetów. Uszy służą psom nie tylko do odbierania bodźców dźwiękowych, ale także do komunikacji — z ich pomocą czworonogi wyrażają uległość, złość lub radość. Oczywiście, im bardziej budowa ucha została zmieniona przez człowieka, tym trudniej psu wyrażać emocje za ich pomocą (np. husky lub owczarek niemiecki łatwiej przekazuje sygnały w ten sposób niż basset). Warto pamiętać, że zwłaszcza psy z oklapniętymi uszami i długą sierścią wymagają regularnego kontrolowania stanu przewodów słuchowych, ponieważ częściej dochodzi u nich do stanów zapalnych. Jak przyzwyczaić psa do kontrolowania i czyszczenia uszu? Czyszczenie uszu psa może odbywać się w spokojnej atmosferze, o ile odpowiednio go do tego przygotujemy. Jeśli jesteśmy opiekunami szczeniaka, warto od początku uczyć go, że dotykanie różnych części jego ciała jest normalne — dzięki temu zarówno pielęgnacja, jak i badania weterynaryjne będą dla zwierzaka znacznie mniej stresujące. Podczas wspólnych zajęć dotykaj uszu psa dosłownie na chwilę, w trakcie głaskania. Jeśli Twój pupil bez problemu na to pozwala i traktuje dotykanie uszu jako coś normalnego, podnieś poprzeczkę. Oswajanie psa z czyszczeniem uszu Przygotuj smakołyki lub ulubioną zabawkę psa. Delikatnie dotykaj jego uszu i wykonuj takie ruchy jak podczas ich czyszczenia. Uważnie obserwuj psa i rezygnuj z dalszych kroków, jeśli tylko zauważysz objawy dyskomfortu. Takie czynności powinny trwać zaledwie kilka-kilkanaście sekund i każdorazowo kończyć się pochwałą oraz nagrodą. Kolejnym etapem jest próba czyszczenia uszu z użyciem wacika i preparatu. Nie wykonuj od razu pełnego zabiegu pielęgnacyjnego — na początek wystarczy, jeśli Twój pies spokojnie przyjmie dotknięcie lub przetarcie uszu wacikiem. Zakończ ten etap, zanim psiak zdąży się zaniepokoić i oczywiście nagródź go. Później, podczas normalnej, regularnej pielęgnacji, warto nagradzać psa za spokojne zachowanie po skończonym zabiegu. Dzięki temu czyszczenie uszu będzie kojarzyć mu się z czymś pozytywnym. Kontrolę uszu i ewentualną pielęgnację przeprowadzamy wtedy, gdy pies jest wyciszony i zrelaksowany — na przykład wieczorem, po długim spacerze. Jak dbać o psie uszy? ©Shutterstock Wśród właścicieli i lekarzy weterynarii zdania są podzielone. Jedni twierdzą, że należy regularnie kontrolować stan psich uszu, ale nie poddawać ich żadnym zabiegom pielęgnacyjnym, dopóki wszystko jest w porządku. To podejście bliskie naturze, którego zwolennicy argumentują, że dzikie zwierzęta również nie mają czyszczonych uszu i rzadko cierpią na infekcje. Ponadto, udowodniono, że zbyt częste czyszczenie uszu prowadzi do bolesnych stanów zapalnych i usuwa naturalną warstwę ochronną. Brak pielęgnacji może sprawdzić się u psów z krótką sierścią i/lub stojącymi uszami oraz u psów żyjących na zewnątrz, jednak nie zwalnia właściciela z obowiązku regularnego kontrolowania stanu psich uszu. Opiekunowie psów, które są bardziej podatne na infekcje — np. zwierząt starszych, długowłosych i/lub z oklapniętymi uszami, a także psów, które często pływają lub bawią się w wodzie, powinni poświęcić psim uszom więcej uwagi. Regularne czyszczenie oraz wyrywanie nadmiaru włosów ułatwia wentylację i zachowanie higieny, a także zapobiega gromadzeniu się wilgoci. Jeśli obawiasz się usuwania włosów z psich uszu, udaj się do groomera. Nie próbuj przycinać ich nożyczkami — to niebezpieczne, a krótkie, ostre włoski będą podrażniać wnętrze ucha! Dbanie o psie uszy oznacza także regularne wizyty u weterynarza (wówczas możesz poprosić, by skontrolował stan uszu Twojego pupila) oraz udanie się po poradę, jeśli zauważysz niepokojące objawy. Niepokojące objawy, które powinny Cię zaalarmować Czasem zdarza się, że pomimo wszelkich środków ostrożności i regularnej pielęgnacji, nasz pies zachoruje lub złapie pasożyty gnieżdżące się w uszach. Objawy chorób uszu to: uporczywe trzepanie uszami lub ocieranie głową o różne przedmioty przechylanie głowy w bok skomlenie przy próbie dotyku, ból w okolicy uszu nieprzyjemny zapach uszu zaczerwienienie i obrzęk podwyższona temperatura uszu (są nienaturalnie gorące w dotyku) Takie symptomy są alarmujące i sprawiają psu dyskomfort. Należy od razu udać się do weterynarza, który oczyści uszy i wdroży odpowiednie leczenie. Co ważne, nigdy nie próbujemy czyścić uszu, w których występują objawy chorobowe, zanim nie udamy się do lecznicy! Jak czyścić psu uszy? ©Shutterstock Przede wszystkim — nie popadajmy w przesadę, ponieważ zbyt częste czyszczenie może prowadzić do nawracających infekcji uszu. Przyjmijmy regułę, że czyste uszy nie wymagają czyszczenia, jeśli nasz pupil nie znajduje się w „grupie ryzyka”. Gdy uszy są brudne, czyścimy je raz na dwa tygodnie. Gazą nasączoną roztworem soli fizjologicznej, oliwką dla dzieci lub specjalnym preparatem do czyszczenia uszu psa przemywamy zewnętrzną część ucha. Pamiętajmy, żeby użyć niewielkiej ilości preparatu, a następnie wytrzeć ucho do sucha. Na rynku są także dostępne wygodne chusteczki do czyszczenia uszu czworonogów. Nie stosujemy waty i innych materiałów, które mogą pozostawić pojedyncze włókna w małżowinie lub kanale usznym. Specjalne preparaty do czyszczenia uszu psa można też stosować, zakraplając kanał słuchowy. W tym celu podnosimy psie ucho pionowo do góry, umieszczamy aplikator wewnątrz kanału słuchowego i wpuszczamy parę kropel substancji do ucha. Następnie opuszczamy ucho i masujemy je przez chwilę, aby rozprowadzić preparat. Zawarte w nim składniki rozpuszczają woskowinę i ułatwiają jej usunięcie. Po wykonaniu tej czynności wycieramy ucho do sucha. Należy unikać stosowania patyczków kosmetycznych, chyba że weterynarz zaleci inaczej. Absolutnie nie wlewamy wody do uszu psa. Pamiętajmy — regularna kontrola jest ważna, ale częste czyszczenie niekoniecznie. Najistotniejsza jest znajomość naszego pupila i jego potrzeb. Sprawdzajmy, czy wszystko jest w porządku i reagujmy w razie potrzeby, a jeśli nie mamy pewności, czy postępujemy słusznie — zapytajmy o to weterynarza podczas najbliższej wizyty. Można też Ogłuchnąć na dwoje (oboje) uszu, można też Nie słyszeć na oboje (dwoje) uszu. Dodajmy, że poprawnie mówi się i pisze Nadstawiać ucha (a nie: ucho) albo uszu (a nie: uszy ); Natrzeć komuś uszu (a nie: uszy). - Jak jest poprawnie: "Słyszeć na oba uszy" czy "Słyszeć na oboje (dwoje) uszu"? . Artur Szpilka jest wielkim miłośnikiem psów, szczególnie upodobał sobie rasę bulterier. Ponad dwa lata temu kupił miniaturowego bulteriera ze specjalnej hodowli, za którego zapłacił 5 tysięcy złotych. Choć pies o imieniu Cycu jest oczkiem w głowie Szpilki i Wybrańczyk, para postanowiła sprawić sobie kolejnego. Tym razem kupili szczeniaka rasy American Bully XL, którego nazwali Pumba. Pięściarz pochwalił się "nowym członkiem rodziny" na Facebooku, jednak największą uwagę fanów przykuły… obcięte uszy pies, uszy ma okaleczone, wcale się nie dziwię, że jest smutny i wystraszony - napisała jedna z fanek. Wtórowała jej kolejna: To jest chore, żeby zwierzakom obcinać uszy, albo ogonki, bo wtedy są ładniejsze. Albo masz zwierzątko dla siebie, albo na pokaz. Nie ma to jak cierpienie dla lepszego rezultatu - pisali oburzeni Polsce zabieg obcinania uszu zwierzętom jest nielegalny. Z kolei w Stanach Zjednoczonych tzw. kopiowanie uszu jest bardzo popularne. Lekarze weterynarii nie mają jednak wątpliwości: wskazania do takiego zabiegu występują bardzo rzadko, a rzekome zapobieganie infekcjom uszu jest jedynie powtarzanym od lat postanowił odpowiedzieć na zmasowaną krytykę fanów i przyznał, że właśnie "takie psy mu się podobają", a komentarze internautów nie zmienią jego czytam niektóre komentarze… I nie wierzę… Gdzie ma uszy? - napisał na Facebooku. Kurwa uciąłem mu nożem w domu… Szczeniaki były i takie i takie, mi się podobał taki i takiego wziąłem… Moje zwierzaki mają więcej miłości niż ludzie i nie jedno dziecko chciało by tak mieć… Pozdr ps w Stanach to jest na porządku dziennym i wasze komentarze tego nie zmienią, bo jest to tu legalne…Zobaczcie zdjęcia, na których dumny Szpilka pozuje z okaleczonym jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze tego nie zrobił czytajcie ze zrozumieniemA jaki ma cel to obcinanie uszu psom?Ludzie którzy robią krzywdę zwierzętom to dla mnie nie ludzie!!! Nie rozumiem jak tak możnaWole pay z uszami - tak je natura stworzyla I tak wygladaja najlepiej!siebie mógłby skrócić o głowę.. w stanach to też jest na porządku dziennym. d***lNajnowsze komentarze (674)hello this submit so interesting googlesK***a mac piesio ma lepsza opieke niz jeden z was. Zawsze sie cos znajdzie. TlukiZydzi obcinaja naplety i jest jakis raban?D***L!!!!!!!! FUJARE MU OBCIĄĆ NOZEMczego mozna sie spodziewać po drechu...Ludzieeeeeeeeeeee! Czytajcie tak długo, aż zrozumiecie!!!!!!!Dajcie chłopakowi spokój, takiego psiaka kupił, widać, że ma fioła na punkcie tych psów imają u niego jak w niebie :)Co za d**ek ... utnij sobie k****a Ty zboczony debilu...jak tego nie zrobisz zrobią to inniten gosciu jest chory obciac mu jaja bez znieczulenia i tyleB***e, obciąć mu fiu... też w domu, tępym nożem i bez DEEBIL, D***L I CIEMNOGRÓD!Biedny piesek trafił do rąk psychopaty !!! Odpowiedzi. odpowiedział (a) 10.02.2012 o 14:58. Zobacz 9 odpowiedzi na pytanie: Czy można psu obcinać paznokcie nożyczkami ? Z Ustawy wynika więc, że można uśpić psa jedynie w trzech sytuacjach. Gdy konieczne jest skrócenie jego cierpień, gdy roznosi on groźne dla życia ludzi lub innych zwierząt choroby (ściśle określone w innej ustawie) lub gdy w inny sposób, na przykład poprzez swoje agresywne zachowanie, stwarza on zagrożenie dla otoczenia. Oczywiście w prawie każdym mieście znajdzie się weterynarz, który za odpowiednie pieniądze gotowy jest złamać obowiązujące prawo i uśpić psa, nawet jeśli zwierzak jest w pełni zdrowy i bezproblemowy. Jednak takie postępowanie jest okrutne, nielegalne i może nieść ze sobą poważne konsekwencje zarówno dla weterynarza, jak i właścicieli uśpionego czworonoga! Kiedy można uśpić psa? Polskie prawo dopuszcza tylko trzy sytuacje, w których możliwa jest eutanazja zwierzęcia. Jak to wygląda w praktyce? Możesz uśpić psa, jeśli nie da się go uratować od cierpienia Możesz, a nawet powinieneś! Psom, którym w żaden sposób nie da się zapewnić dalszego życia bez bólu i cierpienia, należy skrócić męki poprzez eutanazję. Do takich sytuacji należą między innymi ciężkie, bardzo zaawansowane choroby nerek lub wątroby. Powodują one wyniszczenie całego organizmu, liczne powikłania i ogromny, nieprzerwany ból. Również nieoperacyjne nowotwory, zajmujące kolejno liczne organy zwierzęcia i odbierające mu radość życia, mogą być powodem do humanitarnego uśpienia pupila. Także wady wrodzone, takie jak brak wykształconych struktur mózgu czy innych części ciała mogą sprawić, że życie zwierzaka będzie przepełnione bólem, któremu nie da się zapobiec. Uśpione mogą zostać również psiaki po ciężkich wypadkach komunikacyjnych, które jeśli nie zostaną natychmiast poddane eutanazji, będą niewyobrażalnie cierpieć przed swoją nieuchronną śmiercią. Ostateczna decyzja o uśpieniu czworonoga w takich wypadkach zależy w dużej mierze do lekarza weterynarii. Poddaje on ocenie stan zwierzęcia i jeśli dojdzie do wniosku, że nie da się w żaden sposób pomóc cierpiącemu psiakowi, może zalecić eutanazję. Jeśli jednak istnieje duża szansa na powrót do zdrowia lub zapewnienie psu jeszcze kilku lat komfortowego życia, może on odmówić uśpienia. W przypadku tych chorób MUSISZ uśpić psa! Istnieją także sytuacje, w których uśpienie psa będzie absolutnie konieczne. Obowiązkowej eutanazji muszą być poddane psy, które zachorują na jedną z chorób zwalczanych z urzędu. Ustawa o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt wymienia na szczęście tylko dwie choroby występujące u psów, które wymagają natychmiastowej eutanazji. Należą do nich wścieklizna oraz gruźlica. Czy agresywny pies musi zostać uśpiony? Trzecią sytuacją, w jakiej polskie prawo dopuszcza eutanazję psa, jest stwarzanie przez czworonoga zagrożenia dla innych zwierząt lub ludzi. Jednak zezwala na to tylko w przypadkach, w których niemożliwe jest usunięcie zagrożenia w inny sposób. Nie poddaje się więc eutanazji psiaków, które w odpowiedni sposób zabezpieczane są przez swoich opiekunów (na przykład poprzez smycz i kaganiec), nawet jeśli wykazują one ogromną agresję wobec innych ludzi. Nieprawidłowo zabezpieczany czworonóg, który notoryczne stwarza zagrożenie na spacerach lub ucieka z ogrodu, prędzej zostanie odebrany właścicielom niż skazany na uśpienie. Również schroniska dla psów coraz częściej rezygnują z uzasadnianych agresją eutanazji. Wychodzą z założenia, że w większości przypadków taki problem można rozwiązać na przykład resocjalizacją czworonoga. Zapis ten dotyczy więc głównie bezpańskich lub zdziczałych psów, które wykazują wyjątkową agresję wobec mieszkańców i które muszą zostać jak najszybciej „usunięte”. Jednak również w takich przypadkach coraz powszechniejszą praktyką staje się nie zabijanie, a wyłapywanie psów rozmaitymi sposobami. Takie psiaki umieszczane są w schroniskach, gdzie zyskują szansę na resocjalizację i nowe życie. . 668 379 255 459 474 256 591 340

gdzie mozna obciac uszy psu